-
z kraju i ze świata17.01.200317.01.2003Szanowni Państwo!
Czy należy powtarzać przyimki w zdaniach: „Toczą się negocjacje z UE i z górnikami”, „Dzieło to rodziło się w bólu i w cierpieniu”? Niepowtórzenie przyimka może zmienić sens zdania, ale czy tylko w takich wypadkach należy go powtarzać?
Z poważaniem
Anna M.
-
z zagranicy i zza granicy1.07.20021.07.2002Dzień dobry. Chciałbym zapytać o kwestię dot. wyrazów granica i zagranica. Słowniki podają, że słowo granica oznacza linię graniczną, a zagranica obce kraje, co jest to dla mnie w pełni zrozumiałe. Mówi się: „Jadę za granicę”, ale „Wracam z zagranicy”. Forma „Wracam zza granicy” (zza linii granicznej) jest uważana za niepoprawną dla określenia powrotu z obcego kraju.
Moje pytanie brzmi: dlaczego? Skoro dla określenia wyjazdu do obcego kraju używa się zwrotu jechać za granicę, czyli, zgodnie z definicją, za linię graniczną, to konsekwentnie, dla określenia powrotu, poprawne powinno być też sformułowanie wracam zza granicy.
Serdecznie pozdrawiam,
Michał Rogala z Łodzi -
z punktu widzenia…27.03.200827.03.2008Czy takie sformułowania jak z punktu widzenia prowadzenia akcji, z punktu widzenia standardów, z punktu widzenia interesu państwa polskiego – są poprawne? Google po wpisaniu z punktu widzenia interesu daje 17 tys. trafień, ale słownik mówi tylko o czyimś (np. jej) i jakimś (np. naukowym) punkcie widzenia. Samo stwierdzenie, że taki „podmiot” jak prowadzenie akcji potrafi widzieć – zakrawa na groteskę. Jeśli te sformułowania są nie do przyjęcia, to jak to inaczej zwięźle wyrazić?
-
z rokiem czy bez roku?2.02.20122.02.2012Czy należy po dacie – która wskazuje dzień, miesiąc, rok – pisać dodatkowo słowo rok? Dla przykładu podaję dwa zdania:
16 stycznia 2012 roku odbył się konkurs fotograficzny organizowany dla uczestników Studenckiego Naukowego Koła Fotograficznego.
16 stycznia 2012 odbył się konkurs fotograficzny organizowany dla uczestników Studenckiego Naukowego Koła Fotograficznego.
-
Przyimki łączące się z nazwami państw
5.01.20245.01.2024Od długiego czasu nurtuje mnie używanie „na”, „w”, „we” w nazwach państw i miast. W większości używamy „w” lub „we” — w Polsce, w Holandii w Szwecji...., lub we Włoszech, we Francji (tu rozumiem, że początek nazwy ma 2 spółgłoski, z czego pierwsza jest „w” lub podobna w wymowie „f”).
Czasem słyszymy, i to chyba nie jest poprawne, na Chorwacji, ale już na Islandii chyba jest OK (no bo to wyspa), tak jak np. na Sycylii.
Jest też jedna anomalia językowa, odkąd pamiętam mówimy na Węgrzech i tu zupełnie nie wiem dlaczego. Czy mogłabym prosić o wyjaśnienie różnic.
Pozdrawiam
Dominika
-
z cyrylicy na angielski1.12.20091.12.2009Poszukuję zasad transkrypcji cyrylicy na język angielski. Porządkuję bazę danych, w której są rosyjskie nazwy organizacji. Baza ma służyć użytkownikom z różnych krajów, dlatego uznałam, że angielska transkrypcja rosyjskich nazw będzie najwłaściwsza. Proszę o informację, gdzie mogę znaleźć spójne zasady takiej transkrypcji: strona internetowa, słowniki itp. Znalazłam w Internecie następujący link.
-
z rattanu, ale z kasztana11.02.201011.02.2010Napotkałem ostatnio ciekawy problem: ktoś powiedział, że coś wykonane było z bambusu, ktoś inny ją poprawił, że powinno być z bambusa. To ciekawe, że podobna odmiana z -u na końcu stosuje się wobec materiałów, nawet pochodzenia naturalnego, i tak, mówimy nie tylko z plastiku, ale również z rattanu, ale nie z kasztanu. Mam koncepcję, że taka odmiana dotyczy jedynie roślin, które były znane w naszym kraju nie jako rośliny rosnące, ale jako materiał, i stąd z mahoniu a nie z mahonia.
-
Przyimki łączące się z nazwami państw wyspiarskich
7.06.20237.06.2023Szanowni Państwo,
dlaczego mówimy „na Filipinach”, a nie „w Filipinach” skoro państwo to położone jest na wielu wyspach, podobnie co na przykład Japonia, wobec której z kolei używa się przyimka „w”?
Pozdrawiam
-
jak Klingończyk z Sulibanem…10.10.200110.10.2001Witam,
Chciałem zapytać o kwestię związaną z fantastyką naukową, która sprawia spore problemy tłumaczom filmów i seriali telewizyjnych tego typu. Mianowicie – jakie są zasady tworzenia polskich odpowiedników nazw obcych gatunków (obcych = pochodzących z kosmosu)?
Kilka przykładów.
ang. Klingon (liczba mnoga Klingons) tłumaczone jest na kilka sposobów – jeden Klingon – dwaj Klingoni – trzech Klingonów, ale spotyka się też formę (podobno poprawną, ale brzmiącą jakby mniej zgrabnie) jeden Klingończyk – dwaj Klingończycy – trzech Klingończyków.
Inny przykład (podobny): ang. Suliban (liczba mnoga i pojedyncza są takie same), więc jeden Suliban – dwaj Sulibani – trzech Sulibanów czy może jeden Sulibanin – dwaj Sulibani – trzech Suliban? A może jeszcze inaczej?
I jeszcze jeden (nieco inny): ang. Ferengi (liczba mnoga i pojedyncza są takie same) to po polsku jeden Ferengi – dwaj Ferengi – trzech Ferengi (czyli nieodmiennie), czy raczej próbować to jakoś odmieniać (np. jeden Ferengi – dwaj Ferengowie – trzech Ferengich?
Które wersje wybrać? Czy nazewnictwo tego typu wymaga stosowania końcówek -czycy, -nie lub -owie, a może jeszcze innej? Czy też można ograniczyć się do wersji krótszej (Klingoni, Sulibani)?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Piotr Pajerski -
Enerdówka z Enerdówka27.06.200627.06.2006Mam pytanie o formy związane z dawnym określem Niemiec Wschodnich tj. NRD. Mówi się NRD-ówek, NRD-owiec, a jak będzie brzmieć i czy w ogóle istnieje żeńska forma? Czy w tym przypadku powinnam powiedzieć raczej Niemka z NRD-ówka?
Dziękuję za odpowiedź,
Joanna